tag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post7214710818539969158..comments2022-09-10T12:06:56.962+02:00Comments on Biuro Słów Odnalezionych: Pomnik uskrzydla?nuttahttp://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-60474712207053719922010-12-14T16:44:39.516+01:002010-12-14T16:44:39.516+01:00Będę jej oczekiwać:)
Pozdrawiam zapachem świątecz...Będę jej oczekiwać:)<br /><br />Pozdrawiam zapachem świątecznych pierników:)nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-58958792641243991882010-12-13T23:02:30.783+01:002010-12-13T23:02:30.783+01:00Tak czy inaczej, 20 XI czy 16 III - tutaj ciągle j...Tak czy inaczej, 20 XI czy 16 III - tutaj ciągle jest zima ;) A relację bronowicką z przyjemnością przygotuję - od dawna do niej się zabierałam, a teraz mam dodatkową motywację.<br />Pozdrawiam ciepło :)Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-42367070371319270182010-12-13T16:35:00.818+01:002010-12-13T16:35:00.818+01:00Ado, to ja pokręciłam - 20 listopada ślub, a 16 ma...Ado, to ja pokręciłam - 20 listopada ślub, a 16 marca - premiera. Jakieś takie śnieżne skojarzenia miałam (kajam się):) Trasa weselna jest jednak warta odtworzenia we współczesnych "dekoracjach", by pokazać, jak się zmieniły czasy. Raz byłam w Bronowicach, dawno temu, i do tej pory mam miłe wspomnienia.<br />Pozdrawiam (mam nadzieję, że nie z zaspy) :)nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-75176426204362981682010-12-12T23:17:56.677+01:002010-12-12T23:17:56.677+01:00Niestety, o ile czegoś nie pomieszałam, to rocznic...Niestety, o ile czegoś nie pomieszałam, to rocznica była w listopadzie, ubolewałam wtedy, że znów mi się nie udało tego zobaczyć, co roku listopad mam okropny . Albo - spójrzmy na to optymistycznie - będzie w listopadzie :)<br /><br />A cykl "śladami Wyspiańskiego" powstanie u mnie tak czy inaczej.<br /><br />Serdeczności :)Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-58680319130048732042010-12-07T21:37:02.152+01:002010-12-07T21:37:02.152+01:00Basiu, przykład irlandzki jest godny naśladowania....Basiu, przykład irlandzki jest godny naśladowania. Szkopuł w tym, że nie mamy takiego prozaika na skalę światową. Nawet Chopin w obchodach rozdął się i pękł. Gdzieś w radiu można było tylko słuchać pięknych gawęd Barbary Wachowicz. Och,jak ja lubię jej słuchać. Podziwiam wiedzę i siłę uczuć, szczerość zachwytów. <br />Pozdrawiam w grudniowo-świątecznym nastroju:)nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-5316089375651821262010-12-07T21:30:22.682+01:002010-12-07T21:30:22.682+01:00Ado, wszędzie są takie pomniki-koszmarki. Mam wraż...Ado, wszędzie są takie pomniki-koszmarki. Mam wrażenie, że ktoś postawił sobie za punkt honoru przeforsować swój pomysł, a pomniki to owoce (robaczywe). To tylko pomysł i środki. Organizowanie uroczystości ku pamięci ( co roku!)wymaga wkładu nie tylko finansowego, ale i intelektualnego. <br />Przypomniałaś Wyspiańskiego. Toż to Krakus całą gębą i gdzieś niknie w tym pięknym mieście. Chciałabym zobaczyć Bronowice w zimowej szacie - w styczniu będzie kolejna rocznica "Wesela".<br />Warszawa uczciła bohaterów "Lalki" Prusa odpowiednimi tablicami pamiątkowymi. A Kraków?<br />Pozdrawiam, myśląc o weselnym wpisie:)nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-72722415079923706282010-12-07T21:21:11.468+01:002010-12-07T21:21:11.468+01:00Monia, nie miałam jeszcze przyjemności czytać pana...Monia, nie miałam jeszcze przyjemności czytać pana Szczygła, ale cały czas mam zapisane jego książki w notesie. <br />Pomniki agresywnie wkraczające w życie człowieka,każące mu pamiętać o tym, kim jest, będące upokorzeniem - to też ciekawy temat, podobnie jak pomniki obalane.<br />Pozdrawiam ciepło:)nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-15160309959628917432010-12-07T00:49:05.223+01:002010-12-07T00:49:05.223+01:00O, i tak właśnie powinno się upamiętniać i pamięta...O, i tak właśnie powinno się upamiętniać i pamiętać! Tylko komu u nas by się chciało...<br />Ja właśnie staram się skompletować zdjęcia miejsc związanych z Wyspiańskim w Krakowie i pomyślałam sobie, o ileż lepiej byłoby gdyby tak 'ojcowie miasta' zamiast budować tamten nie najlepszy zresztą pomnik i ustawiać go na malowniczym parkingu (a przy tym konkurs łączył się z wielkim skandalem), zorganizowali Wyspiańskiemu takie urodziny, jakimi cieszy się Joyce.<br />Ale to nie u nas, gdzie jubileusze czci się spiżem.Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-19152309883096081142010-12-06T10:31:11.293+01:002010-12-06T10:31:11.293+01:00Nie znoszę pomników... :( Za to bardzo podobają mi...Nie znoszę pomników... :( Za to bardzo podobają mi się figury starożytnych bogów, renesansowych cherubów czy aniołów. Każdy inny wydaje mi się zakłamaniem, bo cóż on nam mówi? Tylko tyle, że "żył sobie taki człek". Masz rację, ludzie mają przykrą skłonność chodzenia na skróty. Zamiast uczcić kogoś celebracją jego dzieł, czci się jego samego, jak jakiegoś bożka. W tym znaczeniu bardzo podobają mi się doroczne obchody urodzin Joyce'a w Dublinie. Z całego świata zjeżdżają się miłośnicy Ulissesa i na wzór Blooma i pozostałych bohaterów owej książki, odwzorowują słowem i czynem dzień opisany przez autora. To się nazywa czcić czyjąś pamięć :) Dla artysty nie ma nic wspanialszego... W końcu liczy się jego "dzieło" a nie on sam :))<br /><br />Pozdrawiam serdecznie :) :*B. Silverhttps://www.blogger.com/profile/07102161600386086319noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-48638376021752754902010-12-05T18:51:14.881+01:002010-12-05T18:51:14.881+01:00"monumentum" rzecz jasna, eh."monumentum" rzecz jasna, eh.Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-69862498975656809022010-12-05T18:50:07.749+01:002010-12-05T18:50:07.749+01:00Bardzo trafne spostrzeżenia. Wiele z tego, co napi...Bardzo trafne spostrzeżenia. Wiele z tego, co napisałaś Nutto, idealnie opisuje krakowskie pomniki. Chociaż - dodam po namyśle - aby mówić o najnowszych krakowskich pomnikowych realizacjach, to trzeba by użyć jeszcze bardziej gorzkich słów.<br />"Exegi monumetum" - ktoś myśli sobie z dumą... a potem pozostaje sterta zapomnianych książek i kolejny szkaradny pomnik. Zatrważająca jest ta łatwość pozornego utrwalania i definitywnego niszczenia w dzisiejszych czasach.Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3588843570103514811.post-13652011200350543002010-12-05T10:46:18.434+01:002010-12-05T10:46:18.434+01:00Świetny opis pomnika można znaleźć w "Gottlan...Świetny opis pomnika można znaleźć w "Gottland" Szczygła. Pomnik jako potężna siła, która niszczy wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania. Polecam :)the_bookhttps://www.blogger.com/profile/03665318807163470882noreply@blogger.com