sobota, 29 czerwca 2013

Opowiadanie

"Czasami wydaje się, że opowiadanie ma własną wolę, wolę bycia powtórzonym, wolę znalezienia słuchacza, towarzysza. Tak, jak wielbłądy przemierzają pustynie, tak opowieści przemierzają samotność życia, oferując gościnę słuchaczowi albo szukając jej u niego. Przeciwieństwem opowieści nie jest cisza albo medytacja, lecz zapomnienie."

"Na czym polega akt opowiadania? Wydaje mi się, że to przeciwwaga dla wulgarności i głupoty. Opowiadania są permanentną deklaracją życia w świecie panującej głuchoty."

Wypowiedź Johna Bergera zapisana w książce Ryszard Kapuściński, To nie jest zawód dla cyników, PWN, Agora SA, Warszawa 2013, s. 206.

wtorek, 25 czerwca 2013

Sumienie

"A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym," - prosi mieszkaniec Czarnolasu, podkreślając wartość życia godnego wobec Boga, drugiego człowieka i siebie. Renesansowy poeta stawia również znak równości między czystym sumieniem a szczęściem w innym utworze, pieśni:
"Ale to grunt wesela prawego,
Kiedy człowiek sumnienia całego
Ani czuje w sercu żadnej wady, (...)"
Znakiem braku wyrzutów sumienia staje się skłonność do zabawy, okazywania radości, spotkań towarzyskich. Przeciwieństwem jest ten, którego "gryzie mól zakryty".

Leon Kruczkowski, pisząc dramat Niemcy, również podjął temat sumienia wpisanego w realia okupacyjne. Do posterunkowego Hoppego gdzieś w okupowanej Polsce niemiecki młynarz Schultz przyprowadza schwytane żydowskie dziecko, by wymierzył mu sprawiedliwość, a tym samym rozerwał się trochę, bo w miasteczku nudno. I tu pojawia się dylemat, bo z jednej strony są przepisy nazistowskiego prawa, z drugiej zbliża się urlop, który spędzi ze swoimi dziećmi i żoną, więc nie ma ochoty ubrudzić sobie rąk ostatnią zbrodnią. Chętnie by wypuścił to dziecko, bo i granatowy policjant Juryś komplementuje go, że jest porządnym człowiekiem. Hoppe waha się. Gdy jednak zorientuje się, iż Schultz stoi na mostku i czeka na odgłos rozstrzelania, wykonuje wyrok na dwunastoletnim Chaimku. Na nic zda się twierdzenie Jurysia "Ale przecież sumienie, panie Hoppe, ludzkie sumienie...", ponieważ "Dla niemieckiego człowieka sumieniem jest drugi niemiecki człowiek". Głos sumienia pojawi się niespodziewanie na moment za parę dni, gdy jego syn, podobnie jak Chaimek, zostanie poczęstowany jabłkiem. Czy "mól zakryty" będzie w jego życiu pojawiał się jeszcze? Tego nie wiemy. Sumienie wszak jest refleksją nad własnymi czynami w przeszłości powiązanymi z odróżnianiem dobra i zła.

Paradoks uzależnienia bycia porządnym człowiekiem nie od zasad wewnętrznych, moralnych, religijnych, lecz od nacisku drugiej osoby staje się źródłem niepokoju, bolesnych wspomnień, wyrzutów sumienia, które będą powracać. To problem, który może dotknąć każdego, gdy sprzeniewierzy się zasadom etycznym.
____________
Inspiracje
Jan Kochanowski, Na dom w Czarnolesie
Jan Kochanowski, Pieśń II, ks. I [Serce roście...]
Leon Kruczkowski, Niemcy